Znasz to?
“Proszę Pani, to wygląda na skazę białkową, proszę nie jeść mleka”
“Dziecko ma prawdopodobnie alergię pokarmową, proszę nie jeść nabiału, jajek, kakao, cytrusów, pomidorów, ryb, pszenicy, a najlepiej to wszystko gotowane i lekkostrawne”
Tak często zaczyna się wątek pt. “mama na diecie eliminacyjnej” lub dramat “lekarz kazał odstawić dziecko od piersi, a ja tak bardzo chcę karmić”.
Moimi pacjentkami często są mamy, które już na starcie dostały całą listę produktów zakazanych. Bały się zjeść cokolwiek, by nie zaszkodzić dziecku. Do tego te wszechobecne “dobre rady”, by nie jeść jeszcze tego i tamtego…
Nikt nie powiedział im, że można inaczej.
Ja mówię Ci, że nie tylko można inaczej, ale nawet trzeba! Dieta eliminacyjna nie oznacza, że musisz jeść w kółko te same produkty, to nie tak!
A może wciąż ktoś mówi Ci…
“Oooo, wyeliminowałaś nabiał i jajka, a tu dalej taka STRASZNA kupa? Skończ to karmienie piersią i daj mieszankę! Na piersi zamęczysz dziecko!”
A Ty po prostu chcesz karmić dalej, bo uważasz, że Twoje mleko to najlepsze, co możesz dać swojemu Maluszkowi?
Karmienie piersią w znakomitej większości przypadków alergii u dzieci jest nie tylko dozwolone, ale i wskazane! Dolegliwości dziecka ustąpią, jeśli znajdziesz ich przyczynę, a ja wiem jak możesz to zrobić!
Cudowna baza wiedzy! (zweryfikowany) –
Żałuję, że trafiłam na stronę Kasi Zielińskiej dopiero na etapie rozszerzania diety. Okazało się bowiem, że dietę eliminacyjną mogłam przeprowadzić mniej restrykcyjnie, a tym samym bardziej przyjemnie 🙂 Znalazłam tu bardzo dużo praktycznych informacji, które rozwiały wiele moich wątpliwości. Do tego możliwość kontaktu mailowego i natychmiastowa odpowiedź! Bardzo dziękuję!