Wielka ósemka alergenów pokarmowych u niemowląt
W tym wpisie opowiem nieco o najczęstszych alergenach, które wywołują reakcje nadwrażliwości pokarmowej u niemowląt. Mamy, które karmią piersią małych alergików często szukają odpowiedzi na pytanie: “Co jeszcze uczula moje dziecko?” Niestety, takie poszukiwania kończą się często wykluczaniem ze swojego jadłospisu coraz większej i większej liczby pokarmów. Mama jest coraz bardziej osłabiona, sfrustrowana i zniechęcona do kontynuacji karmienia naturalnego. Co robić w takiej sytuacji?
Podpowiem Wam, które produkty warto wziąć pod uwagę w pierwszej kolejności. Dowiecie się jakie alergeny pokarmowe najczęściej powodują objawy u niemowląt.
Wielka ósemka alergenów pokarmowych
Na początku przyjrzymy się produktom, które najczęściej odpowiadają za objawy alergii. Potocznie nazywa się je “Wielką ósemką”. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa są to:
- Mleko krowie
- Jaja
- Ryby
- Skorupiaki, mięczaki
- Orzechy
- Orzechy arachidowe
- Soja
- Pszenica
Statystyki pokazują również, że ten sam produkt z inną częstotliwością wywołuje reakcję u dorosłych, a z inną u dzieci.
Najpopularniejsze alergeny pokarmowe u małych dzieci
Dane, jakie udało mi się zdobyć, dotyczą sześciu spośród najpopularniejszych alergenów pokarmowych u małych dzieci. Liderem wśród uczulających produktów jest krowie mleko. Następne w kolejności są jajka, orzeszki ziemne, inne orzechy oraz ryby i skorupiaki. W zestawieniu nie uwzględniono nadwrażliwości na soję oraz pszenicę. Praktyka pokazuje, że również są to jedne z pokarmów, które najczęściej powodują objawy alergii. Niektóre źródła wskazują, że reakcja na pszenicę występuje z podobną częstotliwością, co reakcja na orzechy inne niż ziemne.
Statystyka, którą pokazuję może z pewnością pomóc w ustaleniu pokarmów, jakie należy wziąć pod uwagę w diecie eliminacyjnej. Nie oznacza to jednak, że wszystkie należy wykluczyć już na starcie.
Dieta eliminacyjna, a "wielka ósemka"
O diecie eliminacyjnej przy skazie białkowej i sposobie jej prowadzenia pisałam już wcześniej i zachęcam do przeczytania również tamtego wpisu 🙂
Dieta eliminacyjna mamy karmiącej małego alergika może być prowadzona na dwa sposoby:
Pierwszy zakłada wykluczenie mleka krowiego i jego przetworów oraz jaj wraz z alergenami krzyżowymi (mięso wołowe, cielęce, soja, mleko kozie i owcze, jajka przepiórcze). W przypadku tylko częściowej poprawy mama eliminuje kolejny z najpopularniejszych alergenów.
Drugi, bardziej restrykcyjny zakłada usunięcie z diety mamy całej ósemki najpopularniejszych alergenów, a następnie po uzyskaniu poprawy zdrowia dziecka, ponownym, stopniowym ich wprowadzaniu.
Dobór metody zależy od konkretnego przypadku. Jeżeli alergia nie jest mocno nasilona, zdecydowanie lepszą drogą będzie wybranie sposobu pierwszego. Jest on znacznie mniej uciążliwy do zastosowania i pozwala w łatwy sposób zbilansować dietę mamy. Często też okazuje się, że wykluczenie samego mleka wraz z przetworami przynosi zupełną poprawę i nie są potrzebne dodatkowe działania. Jeżeli jednak pomimo wykluczenia z diety białek mleka i jaj, objawy alergii złagodniały jedynie nieznacznie, to można spróbować wyeliminować z jadłospisu całą “wielką ósemkę alergenów”. Taka dieta nie powinna jednak trwać dłużej, niż jest to konieczne, zazwyczaj jest to okres 4-6 tygodni. Po tym czasie trzeba rozpocząć prowokację pokarmową i po kolei, pojedynczo wprowadzać każdy z wykluczonych pokarmów. Może być to na przykład jeden alergen na tydzień, tak by móc wychwycić ewentualny nawrót objawów. Przy braku reakcji ze strony dziecka wprowadzamy produkt na stałe do naszej diety i rozpoczynamy prowokację kolejnym pokarmem.
Inne alergeny
Niestety alergię może wywołać prawie każdy produkt. Z tego powodu dietę eliminacyjną prowadzi się wykluczając potencjalne alergeny wymiennie, stopniowo, nigdy wszystkie na raz (wtedy w jadłospisie zostałaby nam sama woda). Zbyt rygorystyczna dieta wycieńcza organizm, a jej wartość diagnostyczna nie jest w żaden sposób lepsza od metody rotacyjnego eliminowania pokarmów. Kluczem do sukcesu jest obserwacja. Warto, by mama zapisywała wszystko co je oraz czas wystąpienia objawów u dziecka . Przy sumiennym spisywaniu posiłków i odpowiedniej analizie, wychwycenie alergenu staje się dużo prostsze. W dziale darmowe materiały do pobrania zostawiłam dla Was wzór dzienniczka przeznaczonego do takich notatek, skorzystajcie z niego 🙂
Szukanie alergenów za pomocą diety rotacyjnej
Czasami bywa tak, że nawet po wykluczeniu całej wielkiej ósemki alergenów poprawa u maluszka jest niewystarczająca. Możemy zastosować wtedy ostatnią deskę ratunku jaką jest dieta rotacyjna. Mówiąc w uproszczeniu, polega ona na spożywaniu produktów w określonych kilkudniowych cyklach, tak by można było zaobserwować wyciszenia i zaostrzenia objawów. Jadłospis rotacyjny w połączeniu z zapisywaniem czasu występowania dolegliwości dziecka, pozwala wychwycić wszystkie alergeny. Chcesz nauczyć się jak łatwo samodzielnie ułożyć dietę rotacyjną i znaleźć alergeny, które powodują objawy u Twojego malucha? Koniecznie zajrzyj tutaj 🙂 Sprawdź też mój gotowy, dwutygodniowy jadłospis rotacyjny bez wielkiej ósemki alergenów.
A jak wygląda Wasza dieta eliminacyjna? Podzielcie się swoimi doświadczeniami!
2 komentarze
Marta
Pani Kasiu,
Pani strona to dla mnie prawdziwy skarb. Nigdzie nie znalazłam tylu przydatnych informacji na temat rozszerzania diety małego alergika, diety eliminacyjnej itd. Piramida mleczna to prawdziwa petarda! Gratuluje wiedzy i pasji! Dziękuję 😊
Kasia Zielińska
Marta, dziękuję za tak miłe słowa!